Zakończenie roku szkolnego klas 8
„W maleńkiej Róży kochał się….”
Zakończenie nauki w Szkole Podstawowej im. Orla Białego w Lutomiersku uczniów klas 8
Zakończenie roku klas ósmych w Szkole Podstawowej im. Orła Białego w Lutomiersku odbyło się w nieco innej, teatralnej odsłonie. Szkołę zaszczycili swoja obecnością: Burmistrz Miasta i Gminy Lutomiersk p. Jarosław Dębski, dyrektor SCUW w Lutomiersku p. Aleksandra Rutkowska, proboszcz Parafii pw. M. B. Szkaplerznej w Lutomiersku ks. Paweł Świrad oraz przewodnicząca Rady Rodziców p. Aneta Soboń. Wśród miłych Gości nie zabrakło naszych drogich, emerytowanych nauczycieli, grona pedagogicznego, wychowawców klas 8 – p. Anety Szadziewicz oraz p. Małgorzaty Wybór, rodziców i najważniejszych bohaterów tego dnia, czyli ósmoklasistów. Wszystkich zebranych przywitał p. dyrektor Adrian Kmiecik, który z rozrzewnieniem i nutą nostalgii wspominał psoty, niekończące się rozmowy, wyjazdy integracyjne, chwile trudne i radosne. Nie zabrakło również życzeń na nową drogę życia i podziękowań zarówno ze strony Dyrekcji, jak i przedstawicieli rodziców. Po części oficjalnej rozpoczęto część artystyczną.
Pierwszym punktem programu był polski taniec narodowy – polonez – wykonany brawurowo przez absolwentów z klasy 8a i 8b. Następnie na tle stonowanej, jaśniejącej bielą i czystością, przepięknej dekoracji, młodzież przedstawiła historię „małego chłopca, który okazał się wielkim człowiekiem”, czyli Małego Księcia. Widownia została przeniesiona w świat magii, spokoju, wyciszenia i empatii. Wszyscy mogli poczuć się …..dziećmi. Mały Książę – genialny w tej roli Stanisław Raźniewski – pozostawił na planecie B- 612 swoją Różę – kokieteryjną Aleksandrę Milczarek – i wyruszył na poszukiwanie… przyjaciela. Jeśli komuś wydawałoby się, że jest to proste zadanie, to opowiedziana historia wyprowadziła go z błędu. Chłopiec przemierzył Kosmos wszerz i wzdłuż i dopiero na Ziemi odnalazł odpowiedź na dręczące go pytania. Zrozumiał, z pomocą oswojonego przez siebie Lisa – delikatnej i subtelnej Julii Misiak – że w życiu liczy się ktoś, kogo oswoiłeś. Pojął istotę odpowiedzialności za drugiego człowieka i wielką potęgę przyjaźni, niepostrzeżenie przechodzącej w pierwszą, jakże kruchą, miłość. Historia wielkiego duchem chłopca skończyła się happy endem. Z pomocą Żmii – zwinnego i szybkiego Tymoteusza Damazera – pozostawił na Ziemi ciało, a jego dusza wróciła do…”Róży swej „.
Na sali panowała zupełna cisza, wszyscy śledzili losy mieszkańca asteroidy B- 612 z zapartym tchem. Przypomnieli sobie to, o czym w natłoku codziennych spraw zapominamy, iż „Dobrze widzi się tylko sercem, Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu”. Mamy nadzieję, że rocznik 2009 na długo pozostanie w pamięci tych, którzy wraz z nim, przeżywali te piękne i wzruszające chwile. Dziękujemy za emocje, życzenia, dobre słowo. Życzymy młodym ludziom, by nie zapominali o tym, czego nauczyli się w naszej szkole, a po latach mile wspominali czasy, gdy sami byli jeszcze dziećmi.